Gdy pierwszy raz zobaczyłam zdjęcie pary, która na nadgarstkach miała wytatuowane klocki z tetrisa, pomyślałam, że to najlepszy pomysł świecie! Już nawet nie pamiętam jak długo marzyłam, byśmy z Dawidem zrobili sobie takie same tatuaże po ślubie. Ale oczywiście problem był jeden: co wytatuować? I gdzie!?
Szukając inspiracji, znalazłam kilka cech, definiujące tatuaże dla par. Ich wspólnym mianownikiem jest to samo miejsce na ciele, na którym są tatuowane.
Tatuaże mogą różnić się wielkością (mężczyźni decydują się na większy obraz), płcią (kobiety wybierają żeńską wersję tego samego motywu) lub tatuaże na pozór całkowicie się różnią, ale wspólnie tworzą idealną całość.
Poniżej przykłady i inspiracje: ENJOY :)
Osobiście jestem przeciwniczką tatuaży dla par.
OdpowiedzUsuńJa wiem, że to może pesymizm, ale co będzie, jeśli związek się rozpadnie? ;-)
Rozumiem, i ciężko zakładać, że coś, co ma być do końca życia może przestać mieć racje bytu, a jednak... moje trzydziestoletnie doświadczenie i obserwacje pozwalają mi na taką refleksję ;-)
Ważne, żeby to co się robi, robiło się w zgodzie ze sobą ;-)
Pozdrawiam i życzę najlepszego w Nowym Roku!
Magdalena
Mi się szalenie to podoba :D może dlatego lepszą alternatywą jest wytatuowanie jakiegoś symbolu niż imienia drugiej połówki :D Zawsze można powiedzieć "kocham grać w tetrisa" albo "myszka miki to moja ulubiona bajka" haha :D
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku!! :)